Niemowlaki bardzo dobrze czują się w ciasnym zawijasku. Najprawdopodobniej ma to związek z życiem płodowym, które niemowlęta jeszcze pamiętają. Ciasne zapakowanie malucha, daje im poczucie bezpieczeństwa. Pozwala szybciej się uspokoić. Wyluzować, a co za tym idzie dzieci lepiej śpią i wypoczywają. Kiedyś zawijaliśmy dzieci w kocyki, ciasno oplatając ich ciałka. Dzieci zawija się tak, że wydawałoby się, że nie mają możliwości żadnego ruchu. Wygląda to mało komfortowo, ale dzieci naprawdę dobrze się z tym czują. Obecnie producenci akcesoriów dla dzieci dostrzegli potrzebę i wymyślili śpiworki dla dzieci.
Śpiworek dla niemowlaka
Śpiworek dla niemowlaka jest wygodny. Zapinany na zamek. Często ma też regulowaną długość, co pozwala używać go przez dłuższy czas. Śpiworek dla niemowlaka jest dużo wygodniejszy w użyciu niż kocyk. Dużo łatwiej jest zapakować wiercącego się malucha. Komfort dziecka jest natomiast taki sam. Śpiworek dla niemowlaka jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla mam, które marzą o tym, by w końcu się wyspać. Są dużo bardziej praktyczne niż pościel. Od momentu, gdy pakuję moją córkę na noc w śpiworek mogę spać spokojnie. Skończyło się wielokrotne wstawanie w nocy i przykrywanie małej, która nie wiadomo jakim sposobem zawsze umiała wyjść spod kołderki. Nie pomagało żadne zawijanie. Zaczepianie, czy inne kombinacje. Córka i tak zawsze umiała sobie poradzić.
Zalety śpiworków dla dzieci
Śpiworki są bardzo estetyczne i właściwie nie ma koloru, ani wzoru, którego nie udałoby się znaleźć. Idealnie można go dopasować do kompletu pościeli, którą mamy dla naszej pociechy. Ładnie wkomponuje się w kolorystykę dziecięcego pokoju. Śpiworek dla niemowlaka ma jeszcze jedną zaletę. Zakładając go maluszkowi nie ograniczamy jego rączek, jak często zdarzało się przy zawijaniu dzieci w kocyki. W tej opcji dziecko swobodnie może poruszać rączkami. Nic nie krępuje jego ruchów. Muszę powiedzieć, że dla mnie śpiworek dla niemowlaka ma same plusy. Jest estetyczny, wygodny i cieplutki. Do tego rośnie razem z naszym dzieckiem. Czego można chcieć więcej?
